Jak zaczynasz swój dzień?
Czy zrywasz się z łóżka gotowy do czekających cię zdań? Przez głowę przebiegają setki myśli, ciało natychmiast spina się gotowe do akcji i zanim na dobre rozpocząłeś swój dzień, to w swojej głowie jesteś już przy wieczornej kolacji ze znajomymi? (hmm, skąd ja to znam!).
A może jest tak, że budzą cię dzieciaki, wskakują do łóżka spragnione zabawy i przytulania, automatycznie wstajesz, myjesz się, robisz śniadanie dla siebie i rodziny, prasujesz, wyprowadzasz psa na spacer, myśląc o kolejnych, czekających się sprawach do załatwienia?
A gdyby tak raz zacząć poranek inaczej, wolniej, spokojniej, uważniej?
Kiedy się obudzisz posłuchaj przez chwilę swojego ciała. Jak się ono czuje? Czy jest rozluźnione, czy napięte, a może jesteś spocony, albo bol cię szyja, bo spałeś mało komfortowej pozycji?
Teraz powoli rozejrzyj się po pokoju, zatrzymując wzrok na chwilę na meblach, dekoracjach. Co widzisz za oknem? Czy jest jeszcze ciemno, czy słońce już świeci?
Nie zrywaj się z łóżka, przeciągnij się, weź 3 oddechy, skupiając się na każdym wdechu i wydechu. Poczuj jak oddech budzi twoje ciało.
Wstając z łóżka skup uwagę na ruchach, jakie wykonujesz, na to jak zmienia się twoje ciało wraz z ruchem, jak musi balansować, aby złapać równowagę.
Jak to jest czuć podłogę pod stopami? Czy wystawiając stopę spod kołdry czujesz nieprzyjemny chłód, czy też przyjemne orzeźwienie w letni poranek?
Co chcesz zrobić najpierw? Pójść do łazienki, nakarmić kota łaszącego się o twoje nogi, czy nastawić ekspres z ulubiona kawą?
Zrób to świadomie.
Otwórz swoje zmysły na pojawiające się zapachy, dźwięki, obrazy.
Myjąc się, poczuj wodę, na skórze, zapach mydła, miękkość lub szorstkość ręcznika.
Jeśli masz chwilę czasu, to możesz poranek rozpocząć medytacją albo sekwencją jogi.
Próbowaliście już uważnych poranków? A może macie swoje poranne rytuały, które pozwalają wam łagodnie i z radością rozpocząć dzień?