Uważność to praktyka, która nie wymaga specjalnej przestrzeni, miejsca czy przygotowań.
Możesz być uważnym/ą chodząc, jedząc, czy myjąc naczynia.
Spacerowanie to jeden ze sposobów, aby połączyć uważność z życiem codziennym. Możesz uważnie spacerować z pracy, z psem, w drodze na zakupy. Możesz też świadomie wybrać się na uważny spacer po okolicy, w parku czy brzegiem morza (uwielbiam!).
Uważne spacerowanie odpręża ciało i uspokaja rozbiegany umysł, polepsza koncentrację, zwiększa zmysłowe doznania.
Jak zatem spacerować uważnie?
Po prostu bądź w pełni obecna w spacerze.
Jest taki popularny obrazek przedstawiający człowieka na spacerze z psem i pokazujący czym jest mindfulness.
Pies jest „mindful” tj. uważny, w pełni obecny w spacerowaniu, w „tu i teraz”, a człowiek jest „mind full” – czyli zatopiony w myślach.
Pies idzie sobie spokojnie, zauważając otaczające go drzewka, obwąchując zapewne co ciekawsze zakątki spotykane po drodze, czule, lub groźnie witając napotkane zwierzaki. Jego pan lub pani natomiast idzie pogrążona w myślach, nie zauważa mijających drzew, domów, nie czuje podmuchu wiatru na skórze, nie słyszy śpiewu ptaków. Być może fantazjuje na temat wakacji na Karaibach, ale bardziej prawdopodobne jest to, że martwi się czymś, albo oblicza, czy stać ją na te wakacje i jak dojedzie do wniosku, że jednak jej nie stać, to prawdopodobnie wróci do domu sfrustrowana, smutna i zła. Spacerując uważnie staraj się być „mindful”.
Bądź obserwatorem
Spacerując zauważaj swoje otoczenie, mijających cię ludzi. Zauważ niebo, drzewa, domy. Przyjżyj się architektonicznym detalom, kolorom, kształtom.
Postaraj się też przyjąć tzw. postawę obserwatora wobec siebie. Co to oznacza?
Przyglądaj się sobie, najpierw zacznij od doznań płynących z twojego ciała, jak to jest chodzić, stawiać kroki, jak się czujesz jak się poruszasz? Czujesz ciężar, napięcie? Może twój oddech jest przyśpieszony, może barki napięte i uniesione, może czoło zmarszczone?
Potem zauważaj jakie emocje czujesz, czy jest ci smutno, czy to czoło zmarszczyło się od codziennych trosk, czy jesteś na coś zła?
Możesz też obserwować swoje myśli. O czym myślisz? Jakie historie toczą się teraz w twojej głowie?
Przyjęcie bezstronnej, akceptującej pozycji obserwatora jest podstawą uważności. Dzięki temu możemy zyskać inną, szerszą i bardziej życzliwą perspektywę wobec siebie i świata, dzięki temu też, możemy zacząć rozwijać naszą świadomość, a świadomość to pierwszy, ważny krok do zmiany. Taka postawa pozwala też uspokoić swój umysł i ciało.
Otwórz się na zmysłowe doznania
Spacerując chwytaj to doświadczenie wszystkimi zmysłami. Niejako otwórz swoją świadomość na sensualne doznania.
Jakie dźwięki dochodzą do twoich uszu? Szum drzew, czy odgłosy ulicy? Strzępki rozmów, szczekanie psa, śpiew ptaków? Istna symfonia dźwięków – zatop się w nią i pozwól, by przetaczała się ona przez twój umysł.
Jakie zapachy czujesz? Czym pachnie twój spacer? Czy są one miłe, czy może drażnią twój nos?
Co czuje twoja skóra, jak to jest stawiać stopy na ziemi? Czujesz nierówności chodnika, miękkość trawy, której źdźbła być może delikatnie łaskoczą twoje łydki? Czujesz powiew wiatru we włosach, krople deszczu, promienie słońca?
Możesz spacerować wolniej niż zwykle delektując się tym.
Jeśli jest ci na początku trudno spacerować uważnie, nie martw się. Możesz spacerować uważnie przez minutę czy dwie. Możesz też na przykład określić sobie miejsce do którego przejdziesz uważnie, a dalej wrócisz do swojego codziennego rytmu czy pomyślisz o czymś, nad czymś chcesz się teraz zastanowić.
Być może po chwili uważnego spaceru, spojrzysz na swoje problemy inaczej? Być może przyjdą Ci do głowy kreatywne pomysły na ich rozwiązanie? Albo poczujesz większy relaks i odprężenie?
Spróbuj. Najlepiej już dziś. Czekam na wasze wrażenia.